Dzień św. Patryka w Chicago – zielona rzeka, parada i zabawa dla całej rodziny
Obchody dnia św. Patryka, patrona Irlandii zaliczają się do najbardziej rozpowszechnionych na świecie. Praktycznie wszystkie kraje Zachodu łączą się 17 marca z Irlandczykami w celebracjach tego niezwykle radosnego, ale też suto podlewanego piwem i whisky święta.
Szczególny wymiar obchody St. Patrick’s Day przybierają w miejscach, w których funkcjonuje duża społeczność imigracyjna, irlandzka, i nie tylko. Dzień św. Patryka to także święto kultury celtyckiej, która kwitła na terenach daleko wykraczających poza Irlandię.
Nie inaczej dzieje się w Chicago, gdzie 17 marca świętują nie tylko członkowie irlandzkiej diaspory, ale także sami Amerykanie oraz turyści odwiedzający w tym czasie Chicago.
Dzień św. Patryka w Chicago.
Oprócz Chicago, St. Patrick’s Day w USA hucznie obchodzony jest także we wszystkich większych miastach Wschodniego Wybrzeża, w tym Nowym Jorku, Bostonie, Filadelfii oraz stosunkowo niewielkim Savannah (Georgia), a także w Nowym Orleanie, na południu kraju i Seattle na Zachodzie.
Planujesz spędzić dzień św. Patryka w Chicago? Porównaj oferty hoteli.
Zielona rzeka Chicago – nie przegap!
Znakiem rozpoznawczym chicagowskich obchodów dnia św. Patryka jest przebiegający w ścisłym centrum miasta fragment rzeki Chicago, który 17 marca przybiera jaskrawo zielony kolor.
Zielona rzeka – takie atrakcje z okazji Dnia. Św. Patryka tylko w Chicago.
Nie jest to oczywiście naturalne zjawisko; woda zabarwiana jest sztucznie dzięki specjalnemu, neutralnemu dla środowiska barwnikowi. Dokładny skład pomarańczowego proszku, który dopiero w reakcji z wodą przybiera kolor zielony, pozostaje tajemnicą, wiadomo jednak, iż jest on pochodzenia roślinnego.
Rozrzucany do rzeki z pokładu łodzi proszek zabarwia wodę na około 5 godzin. Ten, jedyny w swoim rodzaju widok najlepiej obserwować można z nabrzeżnych bulwarów, Chicago Riverwalk, pomiędzy Columbus Drive i mostem na Wabash Avenue.
„Farbowanie” rzeki Chicago przyciąga tłumy.
Rzeka Chicago zmienia kolor na szmaragdowy z okazji dnia św. Patryka od niemal 60 lat, bo aż od 1962 roku. Po raz pierwszy jednak nastąpiło to o wiele wcześniej, z zupełnie odmiennych powodów: rzeka zafarbowana została chemicznym czynnikiem w celu wykrycia miejsc, w których uwalniane były do niej nielegalnie zanieczyszczenia (oraz ukarania sprawców tychże) w ramach projektu renowacji zaniedbanych nadrzecznych bulwarów.
Dzień św. Patryka w Chicago – parada
Huczna parada to tradycyjnie już centralny element obchodów St. Patrick’s Day. Ma na miejsce zazwyczaj na Columbus Drive, na odcinku pomiędzy Balboa Drive i Monroe Drive. Biorą w niej udział irlandzkie grupy folklorystyczne – kobziarze, bębniarze, irlandzcy tancerze (i tancerki), orchestry marszowe, zespoły gimnastyczne, stowarzyszenia kulturalne i fantazyjne wozy alegoryczne, ale także i politycy zarówno szczebla lokalnego, jak i krajowego.
Parada trwa zazwyczaj około 3 godzin i na całej jej trasie towarzyszą jej tłumy pełnych entuzjazmu widzów, oczywiście w obowiązkowych zielonych strojach i „uzbrojonych” w nawiązujące do irlandzkiej kultury akcesoria.
Z obchodami St. Patrick’s Day w Chicago wiąże się także wiele wydarzeń towarzyszących, mających miejsce nie tylko we właściwe święto, ale też w poprzedzające je, lub następujące po, dni (zwłaszcza, jeśli 17 marca przypada na okolice weekendu).
Oczekiwać można tego dnia imprez ulicznych, koncertów, festynów, które za dnia oferują zabawę o rodzinnym charakterze, wieczorem zaś dostarczą rozrywek dorosłym.
Tradycyjnie już w dniu św. Patryka spożywa się olbrzymi ilości piwa, cydru a także irlandzkiej whisky. Pomimo, iż święto przypada na okres postu, tradycyjnie już katolikom udzielana jest tego dnia dyspensa na spożywanie alkoholu oraz zabawę.
Irlandzkie tradycje w amerykańskim ujęciu
Amerykańskie obchody St. Patrick’s Day żyją niejako własnym życiem i oddaliły się już znacznie od oryginalnych irlandzkich tradycji. Fakt ten często krytykowany jest zresztą przez niektórych Irlandczyków, którzy uważają je za „plastikowe”, stereotypowe i spłycające kulturę, którą są zainspirowane.
Owszem, kolor zielony, symbol koniczynki (shamrock), maskotka święta – sympatyczny skrzat, czy też „dzban św. Patryka”, z którego, napełnionego po brzegi whisky napić się należy choć raz, są nieodłącznym elementem irlandzkiej kultury. Wiele innych, rzekomo irlandzkich tradycji podczas obchodów dnia św. Patryka na świecie powstało niejako wtórnie. Do takich zalicza się na przykład zielone, jęczmienne piwo, które oprócz koloru, nic w zasadzie z oryginalnymi obchodami święta nie ma wspólnego.
Zielone piwo i czterolistna koniczynka – niewiele mają wspólnego z autentycznymi irlandzkimi tradycjami.
Także rzekomo tradycyjne dla tego dnia danie – peklowana wołowina z kapustą, niewiele z tradycją ma wspólnego. W Irlandii użyto by do niego raczej bekonu, szynki, lub jagnięciny. Corned beef okazał się jednak popularniejszym zamiennikiem w USA.
Zamieszanie panuje także w interpretacji symbolu święta, koniczynki shamrock. Tej trójlistnej rośliny użył, według legendy, św. Patryk, aby zapoznać pogańską Irlandię z ideą Trójcy Świętej. W powszechnym mniemaniu wielu Amerykanów jednak, chodzi tu o czterolistną odmianę tej rośliny, mającą przynosić szczęście.
Przewodni motyw muzyczny amerykańskich obchodów St. Patrick’s Day, utwór „When Irish Eyes Are Smiling”, uważany za Irlandzką pieśń, w rzeczywistości powstał w Stanach Zjednoczonych i bardziej niż samą Irlandię, symbolizuje tęsknotę irlandzkich emigrantów za ojczyzną. Sławę zyskał dzięki wykonaniu Binga Crosby’ego.
Amerykańskie ujęcie irlandzkich tradycji.
Zupełnie nic wspólnego z tradycją St. Patrick’s Day nie maja już natomiast popularne w USA płatki śniadaniowe, choć ich producent dba zawsze o wypuszczenie na rynek specjalnej, świątecznej edycji zawierającej zielone koniczynki.
Czytaj także:
- Święta w USA
- Znajdź więcej informaci na temat dnia św. Patryka na portalu turystycznym Chicago.